Drużyna orlików przegrała wczoraj swój drugi mecz ligowy. Tym razem pojechaliśmy do Zbąszynia na szybki rewanż z miejscowa Obrą. Podobnie jak w marcowym meczu i w tym w Zbąszyniu szybko przegrywaliśmy 3:0. Jeszcze przed przerwą za sprawą gola Dominika Pijanowskiego i Łukasza Hemmerlinga zdołaliśmy doprowadzić do stanu 2:3 i w pełni kontrolować losy meczu. Po przerwie jednak gramy zbyt roztropnie i trwonimy to co udało się do przerwy wypracować. Po ładnej akcji Hemmerlinga i Filipiaka ten drugi po rykoszecie zdobywa trzeciego gola i zmniejsza losy porażki. Do końca meczu nie udało nam się zdobyć już żadnego gola. Cieszy ładna gra naszych orlików, którą docenili nawet miejscowi kibice. Próbujemy rozgrywać swoje akcję i będziemy dalej tak próbować, aby nasi zawodnicy nauczyli się odwagi i zdecydowania w pojedynku 1x1, nie wybijali piłki na zasadzie <kopnij i biegnij>. Taka forma nauki wiąże się z mówiąc krótko przegrywaniem meczy, ale kiedy tylko nauczymy się rozgrywać piłkę, pokażemy wszystkim cel naszej pracy i oczywiście efekt, który musi i będzie miał potwierdzenie, jednak w nieco dłuższym odstępie czasu.
Kolejny mecz orlicy zagrają już w najbliższy piątek 10 kwietnia 2015 w Grodzisku Wielkopolskim. Rywalem naszym będą dziewczyny GSS Grodzisk Wlkp. Wyjazd na to spotkanie ze stadionu o godzinie 16:00.