Seniorzy. Porażka w ostatnim meczu wyjazdowym w rundzie (ZDJĘCIA)

W ostatnim meczu  "Wiosny" Nasi Seniorzy udali się w podróż do miejscowości Nądnia koło Zbąszynia, by w ostatnim meczu wyjazdowym w rundzie zmierzyć się z miejscową drużyną Błędno Nądnia. 

Sobotni mecz na samym początku ułożył się pomyśli Naszej drużyny bo już w 10 sekundzie meczu pierwsza akcja i padła pierwsza bramka, piłkę do bramki rywali skutecznie umieścił Kuba Taciak. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Szybka kontra i błędy i po fatalnej interwencji straciliśmy bramkę i kto nie zdążył przybyć na stadion w Nądni stracił bardzo ciekawy początek meczu, ponieważ już w 5 minucie padła trzecia bramka tego meczu po szybkiej akcji gospodarzy bramkarz Naszej drużyny został pokonany kolejny raz. Niestety gospodarze na tym nie przestali i w 17 i 23 minucie ponownie wpakowali piłkę do naszej bramki. W 31 minucie meczu swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Kuba Taciak, który dał nadzieję jeszcze na wywiezienie dobrego wyniku. Niestety wszystko legło w gruzach, w ostatniej akcji meczu, wówczas to po raz kolejny piłkarze gospodarzy umieścili piłkę w Naszej bramce. 

REKLAMA: www.wlkp112.pl - Wielkopolski portal informacyjny 

W przerwie meczu nastąpiły zmiany przeprowadzone przez trenera Łukasza Zboralskiego. W drugich 45 minutach emocji był ciąg dalszy. Jedna jak i druga drużyna stwarzała sobie akcję do strzelenia bramki, lecz piłka albo została skutecznie zatrzymywana prze bramkarzy. W 77 minucie gospodarze strzelili niestety nam kolejną bramkę. W samej końcówce meczu jednak mogliśmy "śmiało można powiedzieć" doprowadzić do remisu. Najpierw skutecznie akcję wykończył Kacper Ciuka, a było to w 87 minucie meczu. Później mieliśmy jeszcze sytuacje, by strzelić kolejne bramki. Lecz niestety się nie udało i mecz zakończył się wynikiem 6-3 dla gospodarzy.

Już za tydzień, 5 listopada o godzinie 13:30 zagramy ostatni mecz przed przerwą Zimową. Przed własną publicznością zmierzymy się z LZS Wąsowo. Zapraszamy Wszystkich na stadion! HEJ PIAST!

• Wypowiedź po meczu (Patryk Kaczmarek)

Mimo bardzo świetnego początku meczu w Naszym wykonaniu nie udało się nam zdobyć pierwszych jak dla Nas cennych punktów w tym sezonie. Niestety kilka bramek wpadło po moim błędzie, za co chciałbym przeprosić Całą Drużynę. Kolejny raz mimo wszystko daliśmy z siebie wszystko i zostawiliśmy serducho na boisku. Przed nami został jeszcze jeden mecz do rozegrania, który zagramy przed własnymi kibicami, który chcielibyśmy zakończyć oczywiście zwycięstwem :). Dziękujemy również kibicom, którzy przybyli do Nądii  i widzimy się wszyscy na ostatnim meczu :) HEJ PIAST!